FAScynujące forum
Forum dla rodziców, opiekunów i specjalistów zainteresowanych problematyką zaburzeń rozwojowych u dzieci i młodzieży

Wiadomości i ogłoszenia - Kampania Ciąża bez alkoholu

Małgorzata - 2007-09-09, 16:24
Temat postu: Kampania Ciąża bez alkoholu
Zapraszam na stronę
www.ciazabezalkoholu.pl :)
CIĄŻA BEZ ALKOHOLU

Małgorzata - 2007-09-11, 19:52

Przedterminowe wybory parlamentarne pokrzyżowały plany akcji, która miała ostrzec ciężarne kobiety przed piciem alkoholu.

Akcja Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zakładała, że w 600 spośród 800 polskich miast od początku września zawisną billboardy propagujące trzeźwy tryb życia matek w ciąży. Do wczoraj na Śląsku nie zauważyliśmy żadnego, więc postanowiliśmy sprawdzić powody.

- W Katowicach będą trzy. Wszystkie na ulicy Pukowca - zapewnia Maciej Maciejewski, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych.

W Bielsku-Białej nie będzie ani jednego. - Koszty były tak duże, że musieliśmy zrezygnować - wzdycha Tomasz Ficoń, rzecznik tamtejszego magistratu.

W Gliwicach, Zabrzu i Sosnowcu też nie będzie billboardów. Wszędzie chodzi o pieniądze. Co prawda swoje billboardy na rzecz akcji bezpłatnie udostępniła agencja Media Concept, ale na Śląsku ma ich niewiele. - Nie potrafiliśmy znaleźć innych. Mamy przyspieszone wybory i niemal wszyscy właściciele reklamy zewnętrznej chcą po prostu zarabiać - tłumaczy Małgorzata Zakrzewska z agencji.

Jej spostrzeżenia potwierdza Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA. - Kampania społeczna przegrała z komercją! Wycofały się podmioty, które zaoferowały swoją powierzchnię na billboardach. Wolą ją sprzedać politykom na czas kampanii. Podobnie jest z telewizją, która swój czas antenowy obiecała nam przekazać dopiero... w listopadzie! - denerwuje się dyrektor.

Nawet w stolicy, gdzie organizatorzy kampanii społecznych nie mają zazwyczaj kłopotów ze znalezieniem tanich lub darmowych billboardów, tym razem zawisną tylko cztery. W tej sytuacji trzeba będzie ograniczyć się do rozdawania ulotek w przychodniach i gabinetach ginekologicznych. - To za mało. Nic nie trafia tak do szerszego grona odbiorców, jak duża reklama i telewizja. Dlatego też będziemy starali się powtórzyć pełną wersję akcji w późniejszym terminie - obiecuje Brzózka.

Z badań przeprowadzonych przez jego placówkę wynika, że po alkohol sięga co trzecia ciężarna. O tym, że kampania "Ciąża bez alkoholu" jest bardzo potrzebna, świadczą też przypadki noworodków, u których stwierdzono zawartość alkoholu we krwi. Wczoraj w szpitalu w Dąbrowie Górniczej urodziła się dziewczynka, która we krwi miała 1,9 promila alkoholu! Jej matka na porodówkę trafiła wprost z libacji. Podobna sytuacja miała miejsce ok. dwóch miesięcy temu w Zabrzu. Chłopczyk, który wtedy przyszedł na świat w tutejszym szpitalu, wciąż jest pod opieką lekarzy.

- Wypicie nawet jednej lampki wina może być dla płodu zagrożeniem - mówi Małgorzata Klecka ze Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa, które jest jednym z inicjatorów antyalkoholowej kampanii.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Małgorzata - 2007-09-15, 14:09

Pijane noworodki

W Polsce co roku rodzi się ok. 9 tys. dzieci cierpiących na zaburzenia rozwojowe spowodowane kontaktem z alkoholem w czasie okresu płodowego. Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS) jest w Polsce częstszy niż zespół Downa - alarmuje Państwowa Agencja Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym.

Zobacz materiał video:DZIEN DOBRY TVN

Małgorzata - 2007-09-15, 14:57

Ciąża bez alkoholu w TVP3 - RZESZÓW
Mania - 2007-09-15, 19:09

Równiez 9.09. był reportaz wTVP 3 Olsztyn i musze sie pochwalić ze robiła go moja córka . Niestety nie można obejrzeć w intrnecie
Małgorzata - 2007-09-15, 22:48

Mania,

:064:
Wielkie, wielkie brawa dla córki! :d

Mania - 2007-09-16, 09:48

Bardzo dziękuję w imieniu swoim i jej.
Małgorzata - 2007-09-18, 10:36

Wczoraj byłam na konferencji w Szczecinie. Pojawiły się sygnały w mediach:

KURIER SZCZECINSKI

Zagrożone od pierwszych chwil
Dziecku ani kropli

Jeżeli kobieta w ciąży pije alkohol, dziecko pije razem z nią. Konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe dla maleństwa i wpłynąć na całe jego życie. Niezależnie od tego, czy matka oczekująca dziecka jest alkoholiczką, czy pija wino do niedzielnego obiadu. Specjaliści ostrzegają i alarmują - jeśli chcesz urodzić zdrowe dziecko, całkowicie zrezygnuj z picia alkoholu na czas ciąży i karmienia piersią.

Trwa właśnie ogólnopolska kampania, która ma zwrócić uwagę społeczną na ten problem. Włączył się do niej również Szczecin, gdzie wczoraj zorganizowano konferencję z udziałem specjalistów oraz środowisk, które mają kontakt z dziećmi cierpiącymi na płodowy zespół alkoholowy (FAS-Fetal Alkohol Syndrome). To zaburzenie, które jest skutkiem narażenia płodu na działanie alkoholu, dotyczące rozwoju i wyglądu ciała oraz wad neurologicznych, głównie mózgu. Inicjatorem spotkania w Szczecinie była Zachodniopomorska Fundacja Pomocy Rodzinie „Tęcza Serc", wspierająca rodziców zastępczych.

- W trakcie rozmów bardzo często okazywało się, że niepokoją nas u dzieci takie same symptomy - mówi Katarzyna Dobrzyńska z Fundacji, która jest dziś edukatorem FAS. - Zaczęliśmy szukać wiedzy na ten temat i dotarliśmy do źródła. Dzięki temu dziś już wiemy, jak pomóc naszym dzieciom. Chcemy stworzyć ośrodek, który wspierałby rodziców zastępczych we wszystkich trudach, m.in. takich jak ten.

Wiedzę na temat FAS rozpowszechnia w Polsce od 10 lat Małgorzata Klecka, socjoterapeutka, specjalistka diagnostyki i terapii rozwojowej, która wychowuje dwójkę takich dzieci w rodzinie zastępczej na Śląsku. Chcąc pomóc swoim wychowankom, pomogła wielu innym.

- U nas dyskusję na ten temat zainicjowaliśmy już kilka lat temu - mówi. - Dziś budujemy program terapeutyczny. Często problemem jest zbyt późna diagnoza do której dochodzi, gdy dzieci mają po kilkanaście lat.

FAS dotyczy zwykle dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, często również ciąż pozbawionych opieki medycznej oraz nieplanowanych, kiedy matka zupełnie nieświadomie sięga po alkohol. Ale FAS może wystąpić też u potomstwa kobiet, które oczekując dziecka „uspakajają" się winem, pijąc je sporadycznie do obiadu czy kolacji. Specjaliści alarmują: nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Każda może upośledzać wzrost dziecka, trwale uszkodzić mózg, powodować inne, trudne do rozpoznania uszkodzenia, zmniejszać odporność, zaburzać rozwój, powodować problemy z pamięcią i trudności w uczeniu się. Wybór należy do każdej z mam.

Anna GNIAZDOWSKA

Gośka - 2007-09-19, 18:09

Ciąża bez alkoholu w telewizji lokalnej TELKONET w Ostrowcu Św. - dyskusja + emisja filmu Wieczne dziecko. Pozdrawiam.
Sara - 2007-09-27, 20:27

Przepraszam, że spytam może naiwnie: czy tylko alkohol pijącej matki ma wpływ na uszkodzenia OUN typu FAS? Nasze dziecko w okresie prenatalnym było prawdopodobnie faszerowane lekami hormonalnymi, ratujacymi życie jego matce a sama matka przechodziła chemioterapię - przynajmniej tak wynika z wywiadu - jej kart informacyjnych nie widziałam.
Pozdrawiam

Małgorzata - 2007-10-03, 09:52

Sara napisał/a:
czy tylko alkohol pijącej matki ma wpływ na uszkodzenia OUN typu FAS?


Sara, nie tylko. Czynników uszkadzających płód jest bardzo wiele: mogą to być leki, palenie papierosów, nieprawidłowe odżywianie, stres, urazy okołoporodowe, niedotlenienie, itp. Dlatego rzadko mówimy o tzw. czystej postaci FAS - pijąca matka (dużo pijąca) najczęściej też pali, doświadcza przemocy itp. Wszystkie te czynniki mają wpływ na rozwój dziecka.

agafia - 2007-10-12, 11:07
Temat postu: Bartoszyce 10.10.07
W Bartoszycach było super. Bardzo poważna gminna konferencja. Sprzęt działał i organizacja bez zarzutu.
Słuchali głównie nauczyciele, pedagodzy szkolni, pracownicy socjalni i różni inni pomagacze. W sumie ponad 60 osób.

Była też pani doktor - Ordynator Oddziału Noworodkowego Szpitala Powiatowego w Bartoszycach. Pan Pełnomocnik Zarządu Województwa Warmińsko - Mazurskiego ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Pani Wójt, Pani Pełnomocnik Wójta do spraw... Pani certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień z Poradni Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia ,,Szansa’’ w Bartoszycach oraz dwie młode panie z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Pani doktor maiła dość mgliste pojecie o FAS ale dziewczyny z PPP przyłożyły się do pracy i wszystko co mogły znaleźć w necie to znalazły i powiedziały (aczkolwiek same się później przyznały, że to ich pierwszy kontakt z wiedzą o FAS).
Pytań było sporo ale w przerwie i to głównie od rodziców zastępczych i prowadzących RDD...
Generalnie wyszło bardzo przyzwoicie. Konferencja odbywała się w budynku MOPS, GOPS i innych instytucji pomocowych - pod koniec konferencji do znajdującej się koło sali konferencyjnej stołówki zaczęły nadciągać matki ze swoimi FASolkami....
A ja zostałam zaproszona przez Panią Wójt i Panią Pełnomocnik na obiad do restauracji...
Strasznie mnie śmieszy jak ciągle do mnie mówią "pani edukator"....

Gośka - 2007-10-12, 18:15

Agafia gratulacje. Ja startuję 17 października i delikatnie mówiąc czuję dreszczyk. Jeśli możesz napisz ile czasu trwała konferencja. Pozdrawiam.
agafia - 2007-10-12, 18:43

Całość od 11 do 14 (z bardzo niewielkim poślizgiem).
Ja miałam godzinę na prezentację, trochę ponad pół godziny na "Wieczne dziecko" z wprowadzeniem i podsumowaniem, no i jeszcze chwilę wywalczyłam żeby uzupełnić wypowiedź pani doktor a później pochwalić kobietki z PPP :)

Dla mnie to krótko ale myślę, że słuchaczom mającym pierwszy raz kontakt z tą wiedzą to w zupełności wystarczy.

Gość - 2007-10-12, 21:22

agafia napisał/a:
pod koniec konferencji do znajdującej się koło sali konferencyjnej stołówki zaczęły nadciągać matki ze swoimi FASolkami....




agafia napisał/a:
"pani edukator"....


A jak!

Gość - 2007-10-12, 21:27

Gośka napisał/a:
Ja startuję 17 października i delikatnie mówiąc czuję dreszczyk


Gosia, dobrze będzie! Będziemy pamiętać!

agafia - 2007-10-12, 21:39

Ale ten dreszczyk jest taki przyjemny.... :)
Gośka - 2007-10-12, 23:16

Dzięki za słowa otuchy, staram sie jak mogę, a dreszczyk - no nie wiem czy taki przyjemny. Ale sądzę, że dojdę do wprawy, bo czeka mnie jeszcze jeden " występ". Pozdrawiam . :566:
Marek - 2007-10-16, 08:26

Agafia :)
Oby jak najwięcej TAKICH edukatorów. Brawo :) i FASolki dziękują; i te małe i te duże :)

agafia - 2007-10-16, 08:40

Dzięki :)

To, że mam zaproszenie do szkoły specjalnej i do masowej podstawówki, to że będę szkolić rodziców zastępczych w PCPR już mnie nie przeraża :)
Ale wczoraj zostałam poproszona o przeszkolenie pracownic Porani Psychologiczno Pedagogicznej... i muszę się teraz sporo pouczyć (choć i tak codziennie się uczę od dzieci i choć ze 2 godzinki z książek lub netu :) )

agafia - 2007-10-17, 19:06

Dziś dostałam list od organizatorki konferencji w Bartoszycach (pełnomocnik wójta ds. rozwiązywania problemów alk.). Pochwalę się więc :) :

Witam!

Czuję się zobowiązana jeszcze raz Pani podziękować za przyjazd do Bartoszyc i podzielenie się wiedzą na tematy, dla większości ,,egzotyczne''. Echa konferencji są bardzo pozytywne. Ludzie przyznają, że dotychczas nie myśleli o alkoholu i ciąży w ,,ten'' sposób.
Zarówno ja, jak i inni, jesteśmy pod wielkim wrażeniem Pani wiedzy i umiejętności swobodnego jej przekazywania. Nie ukrywam, że chciałabym jeszcze móc w przyszłości zaprosić Panią do nas. Może tym razem wystąpiłaby Pani w roli szkolącej? Jeżeli ma Pani doświadczenie w tym zakresie (może jakieś uprawnienia?), byłaby Pani chętna i dyspozycyjna, to proszę dać znać. Konkretnie myślę o spotkaniu z gronem pedagogicznym, które takiej edukacji niewątpliwie potrzebuje. Moje zdanie podziela wiele osób,tak więc...?
Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie.

Marek - 2007-10-17, 19:23

Agafia
brawo :) i jeszcze raz gratuluję :)
To miło jak ktokolwiek korzystający z Twojej wiedzy, przekazu, etc. - doceni to i podziękuje.

agafia - 2007-10-17, 20:04

Dzięki :)

Bardzo miło i mobilizująco :)
Jutro "edukuję" rodziców zastępczych z naszego powiatu :)

Gośka - 2007-10-17, 21:40

No i jestem po debacie. Było bardzo miło, ludzie zainteresowani, poszło sprawnie i gładko. Pozdrawiam :576:
agafia - 2007-10-18, 09:24

Gratuluję :!:

Jednak ten dreszczyk przed może być przyjemny :)

Gość - 2007-10-18, 13:45

Dzięki Agafia. Dreszczyk "po" jest zdecydowanie przyjemniejszy. Następne wystąpienia nie będą już dla mnie takie straszne. Najważniejsze, że ludzie chcą słuchać i świadomość rośnie.
agafia - 2007-11-07, 18:27

Miasto Giżycko zaprosiło mnie (jako prelegenta oczywiście) na początek grudnia (termin jeszcze nie jest ustalony). Żalą się tylko, że PARPA już wyczerpała zapas ulotek...

Poza tym 20.11 mam spotkanie z kadrą pedagogiczną i pracownikami DPS w Mrągowie oraz ustalam termin spotkania z radami pedagogicznymi w Bartoszycach. Bo z Bartoszyc mam stałe zaproszenie:

Jeszcze raz podkreślę, że zrobiła Pani bardzo duże wrażenie na ludziach, którzy chętnie zgłębiliby wiedzę w zakresie dysfunkcji dzieci, urodzonych przez matki, nadużywające alkoholu, ale nie tylko. Nasza rodzina zastępcza, która miała Pani okazję poznać, powiedziała, że dzięki Pani, zrozumiała wiele rzeczy. Nauczyciele przyznali, że jeszcze duuuużo muszą się uczyć, aby pojąć niektóre rzeczy.
Tak więc sama Pani widzi. Nie możemy pozostawić ludzi w potrzebie:)


No to i nie zostawimy :D

Małgorzata - 2007-11-07, 18:33

Gośka, agafia, Brawa dla Was! :D

agafia, Pisz, kiedy w grudniu. Ja 3 grudnia będę w Warszawie na wystawie fotografii "Fascynujące dzieci", podczas której będzie miała miejsce promocja książki. Jeśli ktoś ma ochotę - zapraszam baaardzo serdecznie! :)

agafia - 2007-11-08, 00:20

W Warszawie ?
Gdzie? O której ?
A można exempla ze sobą zabrać ?
Bo jak nie można to mi teraz 3 sztuki trudno komuś "wkleić" a one uwielbiają jeździć do Stolicy...

Małgorzata - 2007-11-08, 08:16

agafia,

W Pałacu Kultury. Byłoby bardzo miło. :D Pamiętaj, że tam będą dziennikarze. Jak exemple zniosą rolę gwiazd (no i Ty też! ;) ) to przyjedźcie koniecznie! :D

agafia - 2007-11-08, 09:29

Krzyś uwielbia być gwiazdą a Agatka chyba jeszcze bardziej...
Mnie to nie przeszkadza....(bycie gwiazdą ;) )

A o której w tym Pałacu?
I dokładnie gdzie, bo to dość duży budynek a my wszyscy mamy problem z orientacją przestrzenną :)

Marek - 2007-11-08, 11:26

Ale macie fajnie ...
Gośka - 2007-11-09, 21:59

Ja również biegam ze spotkania na spotkanie i jest fajnie. Pozbyłam sie tremy i jest znacznie lepiej. Najbardziej cieszy mnie ogromne zainteresowanie ludzi. Nauczyciele dopytują się o szkolenia. Małgosiu czy nie przewidujesz w przyszłości szkolenia dla nauczycieli? Potrzeby są ogromne. Pozdrawiam.
Wanda - 2007-11-12, 14:29

Witajcie! :)
Pozdrawiam wszystkich z zimowego Bielska-Białej. Mam na imię Wanda, jestem weteranką jeszcze poprzedniego FASForum, to obecne śledzę od początku. Jestem matką adopcyjną Maćka obciążonego pełnoobjawowym FAS. Aktualnie, podobnie jak Agata z Mazur pełnię funkcję edukatora Kampanii " Ciąża bez alkoholu". Do tej pory przeprowadziłam jedną debatę organizowaną przez MOPS w Sławkowie k/Dąbrowy Górniczej. Mam stamtąd bardzo miłe i ciekawe doświadczenia. Zaproszono mnie też jako prelegenta- praktyka na konferencję do Rudy Sląskiej, która odbyła się w październiku. Cieszę się, że Wy także macie dobre wrażenia z imprez, wkrtórych bierzecie czynny udział. Agata, napiszę do Ciebie. Jak wiesz pochodzę z Bartoszyc i są mi nadal bardzo bliskie.
Trzymam kciuki za Wasze dalsze działania edukatorów. Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów. Wanda

P.S. Marku, cieszę się, że opowiedziałaś na forum swoją historię. Trzymam kciuki za Twoje plany na przyszłość i życzę wytrwałości. ;)

Marek - 2007-11-12, 22:03

Wando :) Dziękuję za kciuki :) Jest jeszcze tyle do opowiedzenia, jeszcze tyle ...
A ja cieszę się, że WY JESTEŚCIE i głosicie swe wieści, że nauczacie i ... potraficie - słuchać tych, którzy nie potrafią z siebie głosu wydobyć :)

bolek - 2007-11-12, 23:26

Marku.
Jestem pelen uznania s
dla Ciebie.

Marek - 2007-11-13, 00:25

Dziękuję :)
Jutro (tzn. dziś, bo już po 24:00), bardziej sobie porozmawiamy, bo zadałeś mi w innym wątku - ważne pytanie, ale teraz jestem zmęczony, wybacz proszę. Po śniadanku, dobrze? :)
(śniadanko zjadam o ok. 11:00, stały rytuał :D )

Gość - 2007-11-13, 01:21

Marek
Jasne. Moge czekac i tydzien. Ciesze sie ze masz w ogole ochote cos napisac. Duzo to dla mnie znaczy. Dzieki.

bolek - 2007-11-13, 01:24

i kto tu ma FAS? Znowu zapomnialem sie zalogowac. Poprzedni post to ja pisalem...
Marek - 2007-11-13, 12:11

Bolku, no pewnie, że mam ochotę pisać :D Lubię, a i pisanie jest czymś w rodzaju respiratora :)
Problemem jest jednak kompletna niepodzielność uwagi i niestety nie potrafię elastycznie zajmować się podczas dnia - wieloma sprawami. Jest to do wyćwiczenia, ale graniczy to z cudem, ech ... Dlatego też proszę się na mnie nie gniewać, jeżeli "tu i teraz" na dany post nie odpowiem. To nie to, że nie znajduję czasu, po prostu nie potrafię się oderwać od czynności, którą wykonuję.
Najczęściej też muszę poczekać, aż sam będę w domu, bo inaczej jest zbyt wiele rozpraszaczy, które nie pozwalają się skupić :553: Wtedy w ogóle już nic nie mogę zrobić :558:

bolek - 2007-11-13, 13:04

Bede cierpliwie czekac.

No i tak duzo dowiedzialem sie na wazne dla mnie tematy i to od Ciebie Marku. Po prostu odwiedzilem Twoj BLOG.

Jest rewelacyjny!

Marek - 2007-11-13, 14:22

Dziękuję, że się podoba :)
Za jakie 2 godzinki będę sam w domku, to i za temat się zabiorę, tu na Forumku :)
Dlatego też w moim blogu dość rzadko dokonuję wpisów, bowiem nie zawsze mogę, a wpisy te wymagają pełnego skupienia (a i tak zazwyczaj potem jeszcze coś dopisuję, rozwijam myśl, aktualizuję wpisy).
Ktoś, kto nie zna przyczyn takiego postępowania u człowieka z degenerację struktur mózgowych - może "odgryzać się pięknym za nadobne", na zasadzie - jak Ty tak, to ja też Ci, np. nie odpiszę. Tacy ludzie przyczyniają się swym postępowaniem do takich zachowań u człowieka z zaburzeniami neurologicznymi jak np. do kłamstwa lub tendencji do wymyślania historyjek, które nigdy nie miały miejsca. O tym jednak porozmawiamy w ciszy i spokoju, dobrze?

Gośka - 2007-11-27, 23:27

Dzisiaj byłam na spotkaniu z młodzieżą. Wiecie jak oni słuchają? Widać gołym okiem, że temat FAS ich interesuje. A dziewczyny ile pytań zadają! Tylko się cieszyć i czekać na efekty.
Marek - 2007-11-28, 00:15

:)
Małgorzata - 2007-11-28, 08:31

Marek,

dobrze,że jesteś :)

Gośka,
Ale się cieszę! :d

Marek - 2007-11-28, 11:36

Jestem, no jestem ... Niestety jak się parę przykrych zdarzeń na siebie nałoży, to człowiek taki wycofany, apatyczny, a i czasem zezłoszczony :(
Ostatnio nazbierało mi się takich przykrości no i jeszcze mój 16-sto leptni pies, dla którego stworzyłem swoje hospicjum. Ile daję radę tyle przy nim robię, ale nie dam psa uśpić za żadne skarby. Wczoraj go obmywałem gąbką i poczytywałem bajki, to i dzisiaj też (bajki, a to starszy Pan i głuchy jak pień. A co tam, ważne, że zadowolony, prawda?).
Bardzo kocham tego mojego psa, bardzo. On mi służył i był przyjacielem przez tyyyle lat, teraz ja choć troszkę mu się odwdzięczę, no i chcę mu jakoś powiedzieć, że ... zawsze go bardzo kochałem, może nie potrafiłem tego okazywać, ale ... on chyba to czuł.

bolek - 2007-11-28, 15:20

Na pewno czul. Pare lat temu musielismy uspic naszego psa. Weterynarz wrecz mial zal do nas ze tego wczesniej nie zrobilismy. Gdyz pies bardzo cierpial. Woda przez niego przelatywala, byl slepy i gluchy i na dodatek mial poteznego guza na szyji.
Wiec nie wiem Marku co jest leprze. Dbac o swojego chorego pupila i przedluzac jego cierpienie czy mu ulatwic opuszczenie tego swiata.

Do niczego Ciebie nie naklaniam.

Jestes jego "bogiem" i w Twoich rekach jego los.

p.s.
ale komary mnie tnace, niszcze okropnie :-)

Marek - 2007-11-28, 20:56

Dziś o 16:00 mój pies odszedł :(
Przed samym odejściem ożywił się, chciał się bawić, machał ogonem i miał taaaką wesołą mordkę ... a potem - odszedł.
Nie żałuję, że przedłużałem mu życie, zrobiłem wszystko, by nie cierpiał. On chciał żyć, a przede wszystkim nawet na moment nie pozostawał sam - i był szczęśliwy.

bolek - 2007-11-28, 21:23

Teraz jest gdzies indziej. Moze ma lepiej? Moze stal sie kroliczkiem? Ja wierze w to cos co inni nazywaja reinkarnacja. Ze przechodzimy z jednego stanu w drugi. Czesto odczuwam innych ludzi stan emocjonalny. Nie bedac w ich otoczeniu. Wierze w wizje o przyszlosci. I wierze w to ze nic nie zamienia sie w nic. Ze na zawsze istniejemy. Wiec badz dobrej mysli. On istnieje.
Gośka - 2007-11-28, 21:34

Marku przykro mi, ale tak jest lepiej dla niego. I zapewne kiedy odchodził, był bardzo szczęśliwy, bo miał Ciebie. Nie wiem jak jest z naszymi ulubieńcami, ale jestem przekonana, że życie ludzkie nie kończy sie, ale sie zmienia.
Marek - 2007-11-28, 23:21

Gośka napisał/a:
Marku przykro mi, ale tak jest lepiej dla niego. I zapewne kiedy odchodził, był bardzo szczęśliwy, bo miał Ciebie. Nie wiem jak jest z naszymi ulubieńcami, ale jestem przekonana, że życie ludzkie nie kończy sie, ale sie zmienia.


Gosiu, i tego też chciałem, bo gdyby dostał zastrzyk usypiający, to nie doświadczyłby tak wspaniałego przejścia. Właśnie tego mojemu psu nie chciałem odebrać. Tej chwili radości. Inne jest odejście nagłe, inne to, w którym bardzo się cierpi. Ci, którzy tak bardzo w chorobie cierpią przewlekle (mój pies nowotworowej), doznają tak pięknego przejścia jak nikt. Ważne jest jednak, by był ktoś, kto potrzyma za łapkę i wprowadzi w to przejście. Spełniłem to zadanie i choć teraz czuję ogromną pustkę, to jednak cały czas odczuwam tą psią radość w ostatnich sekundach Jego życia. Ten roześmiany pyszczek, to pomerdanie ogonem, te rozłożone łapki i "drap mnie" i to głębokie Jego spojrzenie w moje oczy. A moje - w te Jego, szczęśliwe oczy. Zabrał mnie do swojego Świata, a ja Jego - do mojego ...

Wiecie co? Ja też wierzę w reinkarnację. Bolku, jestem przekonany, że jak nie króliczkiem, to jakimś innym jest teraz zwierzaczkiem, który się właśnie dziś gdzieś tam narodził :) Chociaż może nie dziś, bo myślę, że po odejściu - najpierw doświadczamy przejścia do ogrodów miłości a dopiero potem dostaje się w "przydziale" nowe ziemskie życie.

Gośka - 2007-12-04, 23:07

16 listopada w Ożarowie ( świętokrzyskie) odbyła sie super debata na temat FAS. Ilość uczestników ok. 150, nauczyciele, pracownicy socjalni, lekarze. Bardzo podoba mi się podejście tych ludzi do problemu i ich zaangażowanie. Teraz odbędą się spotkania z nauczycielami w całej gminie oraz młodzieżą. Władze Ożarowa bardzo wspieraja całą akcję, angażują się całym sercem i oto przecież chodzi. :)
Marek - 2007-12-04, 23:32

Jakie to pocieszające :) Oby jak najwięcej takich debat, oby jak najwięcej ludzi, którzy zrozumieją tematykę FAS :)
Tak wesoło mi się zrobiło :)

Gośka - 2007-12-06, 22:19

No to odbyłam kolejne spotkanie z serii " Ciąża bez alkoholu" z nauczycielami. Jeszcze trochę i popadnę w rutynę ;) . Ciągle spływaja nowe zapotrzebowania: w planach jeszcze młodzież licealna i rodzice. A, w ubiegłym tygodniu rodzice też byli. Jak widać kampania "była strzałem w dziesiątkę". Zapotrzebowanie na " FASową" wiedzę jest ogromne i oto przecież chodzi. Podzielcie się proszę swoimi odczuciami z debat, konferencji, spotkań. :)
agafia - 2007-12-06, 22:38

Ja jutro jadę do Giżycka na konferencję CPIRPA (ładna nazwa - cokolwiek to znaczy ;) ).
Poza prezentacją mam prowadzić dyskusję panelową (ta nazwa mi się mniej podoba).
W przyszłym tygodniu rada pedagogiczna w wiejskiej podstawówce...

Masz rację Gośka
Gośka napisał/a:
Ciągle spływaja nowe zapotrzebowania
i tak ma być :D
Gośka - 2007-12-06, 22:51

No widzisz, nawet w małych wiejskich szkółkach, gdzie nikt wcześniej o FAS nie słyszał też jesteśmy potrzebne. Kilka takich szkół , to już tłum ludzi. Oni też nabytą wiedzę przekazują dalej i jest OK! :D
agafia - 2007-12-06, 23:04

Dziś nawet miałam indywidualne wystąpienie w USC (chciałam odpis aktu urodzenia małej), bo pani urzędniczka mnie pytała co to za dzieci i dla czego takie....
Małgorzata - 2007-12-06, 23:09

Gośka, agafia,

brawa dla Was! :D

Marek - 2007-12-06, 23:30

Brawa :)
bolek - 2007-12-07, 08:36

Brawa.
Marek - 2007-12-07, 11:05

Brawa, brawa, brawa i oby ta światłość nie wygasła (proszę).
agafia - 2007-12-07, 16:11

:D :D :D
Chwilowo nie ma szans na wygasanie. W Giżycku było super. Umówiłam się na szkolenie dla kuratorów w styczniu... poza tym rady pedagogiczne i Poradnia PP....

agafia - 2007-12-12, 11:41

Dziś mam spotkanie na temat FAS (2 godziny) z radą pedagogiczną szkoły podstawowej.

I w poniedziałek (17.12) będę w Giżycku w Domu Dziecka...
Mam 2 godziny do dyspozycji i ma być o FAS bardziej... praktycznie....
A jak ma być to i będzie.

Małgorzata - 2007-12-12, 12:07

agafia, brawo
Gośka - 2007-12-12, 16:02

Opowiedz jak było. Ja mam wrażenie, że u nas kampania nigdy się nie skończy. Ciągle ktoś nowy dopytuje się o spotkanie. Film "Wieczne dziecko" znam już na pamięć, ale i tak z przyjemnością patrzę jak inni wytrzeszczają oczy oglądając go. Kiedyś też tak wytrzeszczałam. W zakresie szkoleń FAS potrzeby są u nas ogromne, bo świadomość jest ciągle niska. Mało jest ludzi, którzy mają w tym zakresie cokolwiek do powiedzenia, zwykle są to rodziny zastępcze mające FASolki w domu.
agafia - 2007-12-12, 20:26

Też mam wrażenie, że kampania nigdy się nie skończy i... bardzo się z tego cieszę.
Największą przyjemność sprawiają mi takie małe spotkania w gronie specjalistów (jak dzisiejsze). Tym razem zostałam zaproszona przez radę pedagogiczna szkoły, do której chodzi Ewelina, więc zainteresowanie było bardzo konkretne, bardzo spersonalizowane.
Mam zdjęcia swoich dzieci (które i tak wszyscy znają) i filmiki obrazujące ich charakterystyczne zachowania. Obecni byli więc maksymalnie zainteresowani tematem (bo nie byli tylko z obowiązku).
Generalnie spotkania z ludźmi, którzy są specjalistami (bo są nauczycielami, pedagogami, psychologami etc.) to dla mnie wymiana doświadczeń a nie tylko jednostronny przekaz informacji. Zawsze na takim spotkaniu i ja się dużo uczę. Sama też mówiąc i odpowiadając na pytania dochodzę do wniosków, których bez pomocy tych pytań nie umiałabym wyciągnąć.
I coraz bardziej mi się to podoba, i coraz bardziej zmusza mnie to do dalszej nauki (bo wskazuje obszary, w których za mało wiem, bo stawia pytania na które szukam odpowiedzi)...

agafia - 2007-12-13, 10:27

Spotkałam dziś jedną z nauczycielek ze szkoły, w której wczoraj byłam. Szła do chłopca mieszkającego w naszej wsi, który ma indywidualne nauczanie w domu. Pani ma spore doświadczenie, wybiera się niebawem na emeryturę. Powiedziała, że nie będzie mi kadzić ale pierwszy raz na szkoleniu naprawdę zrozumiała... , że jeszcze nikt tak do nich nie mówił...
Jestem bardzo dumna, bo przecież wcale nie musiała mi tego powiedzieć....

Gośka - 2007-12-13, 19:28

I bardzo dobrze, że to powiedziała. Tak mało mówimy sobie przyjemnych rzeczy, że każdy odruch życzliwości ludzkiej roztkliwia nas. A przecież tak niewiele trzeba... kwiatek
agafia - 2007-12-17, 18:16

Byłam dziś w Domu Dziecka w Giżycku (Dom Św. Faustyny - Wielkie Serce)...
Spotkanie bez multimediów (bo Dom w remoncie i wszystko pochowane)... to takie wykonanie a capella.... hihihi
No ale trwało ponad 3 godziny.
Dla mnie to trudny kawałek świata. Niewiele mogę zaoferować wychowawcom. Diagnostyki na miejscu nie ma a możliwości rehabilitacji bardzo ograniczone.
No ale mogę starać się dać większą świadomość, wiedzę na temat tego co jest problemem ich podopiecznych, na temat tego że to choroba...
Mam nadzieję, że pomogłam (bo to zaczęło się dziać w czasie naszej rozmowy) odkrywać, poznawać, zauważać "dziwne" zachowanie dzieci (nieprawidłowe reakcje na temperaturę, na ból, ślinienie, niechlujne jedzenie, trudności w opanowaniu podstawowych czynności higienicznych etc.). Że ułatwi to uporządkowanie, wyjaśnienie, zrozumienie tego bidulowego świata.
Rozmawialiśmy też dużo o odrzuceniu.
Rozmawialiśmy też dużo o tym jak to możliwe, że rodzina zastępcza jest w stanie przeżyć z "takimi" dziećmi... bo wychowawcom trudno jest przeżyć kilka godzin dyżuru... i dla czego rodziny zastępcze tak często oddają dzieci....
Ja zobaczyłam, że tam (w bidulu) też pracują dobrzy ludzie, którzy mają dobre intencje i nie akceptują sytuacji w jakiej znalazły się ich podopieczne dzieci.... Po raz kolejny zobaczyłam, dotknęłam i poczułam jak bardzo to wszystko jest chore i zagmatwane, jak dużo ludzkiej dobrej woli, energii i pracy nie przynosi (bo nie może przynosić) efektów.... i o ile (w tym kontekście) rodzicom zastępczym jest łatwiej....

bolek - 2007-12-17, 22:08

"rodzicom zastępczym jest łatwiej..."

Nie bardzo rozumiem.

agafia - 2007-12-17, 22:23

Rodzicom zastępczym jest łatwiej, bo mają szansę na zbudowanie z dzieckiem zastępczej więzi, na pracę z dzieckiem w sferze emocji...
Jest łatwiej, bo mają nadzieję (bo mają podstawę do tego aby mieć nadzieję) na doprowadzenie dzieci do akceptacji, na doprowadzenie dzieci do takiego etapu rozwoju emocjonalności aby te dzieci były w stanie same podjąć siebie...
W placówce taka nadzieja nie jest uprawniona...
Profesjonalny wychowawca nie może emocjonalnie wiązać się z podopiecznym...
No i nikt nie zabroni rodzicom zastępczym opieki nad dzieckiem po usamodzielnieniu...

agafia - 2008-03-04, 21:47

Miałam dziś spotkanie z kuratorami w Giżycku.
Podobno jedna pani kurator była na giżyckiej konferencji kampanijnej i koniecznie chciała żeby była ta sama pani (czyli ja).
Pełna sala. Nikt nie wyszedł przed końcem. W czasie przerwy i po zakończeniu pytanie....pytania....
Na koniec wyglądali na zszokowanych.....
W przyszłym tygodniu jestem zaproszona do podstawówki w Giżycku i może w tym życzliwym kampanii mieście uda się "obskoczyć" większość szkół...

Marek - 2008-03-04, 22:58

:brawo: :kwiatek:
agafia - 2008-03-04, 23:04

:blondi: ;)

dzięki

Gośka - 2008-03-04, 23:09

No i o to chodzi :brawo:
Danusia - 2008-03-05, 09:36

Jestem dumna z Ciebie - dobra robota :) :* :brawo:
Kruffka - 2008-03-05, 13:12

Agafio! Brawo!
agafia - 2008-03-10, 18:29

Byłam dziś w Giżycku - w szkole podstawowej.
Duża (za duża, wszyscy byli gdzieś bardzo daleko i bardzo długo nie mogłam z nikim złapać kontaktu i znaleźć kogoś kto mnie słucha) sala,
bardzo dużo nauczycieli, którym kazano przyjść i mnie słuchać,
ze względu na niemożność zasłonięcia okien i piękną słoneczną pogodę ani prezentacja ani filmy nie były widoczne....
...i 3 godziny do mojej wyłącznej dyspozycji...
...to nie było łatwe doświadczenie....
...ale też nikt nie obiecywał, że będzie łatwo ;)

Danusia - 2008-03-10, 19:36

Dzielna jesteś i założę sie ze kto miał usłyszeć to usłyszał. Czasami tak jest ,że nam się wydaje ,ż mówimy do ściany a potem okazuje sie ze przynosi to efekt.
Gośka - 2008-03-10, 19:46

Nauczyciele wbrew pozorom to trudni odbiorcy. Ale jestem przekonana, że byli i tacy, którzy przyszli z własnej i nie przymuszonej woli. Oni Cię usłyszeli.
agafia - 2008-03-10, 20:10

Oj trudni... i nawet wiem dla czego ;)

Byli też i tacy (którzy przyszli z własnej, nieprzymuszonej woli lub przyszli z przymuszonej ale słuchali z własnej)....

(mam nadzieję)

Gośka - 2008-03-10, 20:14

Agafia... dlaczego? Dawaj śmiało, to też o mnie i koniecznie chcę wiedzieć ... :hihihi:
Marynia - 2008-03-10, 21:36

Agafio!!!! Dzielna z Ciebie Kobieta!!!! :brawo:
agafia - 2008-03-10, 21:53

Marynia napisał/a:
Agafio!!!! Dzielna z Ciebie Kobieta!!!! :brawo:


dzięki :blondi:

Gośka napisał/a:
dlaczego?

a to Ci na ucho powiem :hihihi:

Gośka - 2008-03-10, 22:38

Coś mi komputer szwankuje
Gośka - 2008-03-10, 23:02

Chyba cos namieszałam...
Marek - 2008-03-11, 00:39

Brawo Agafio :brawo:
Im więcej czytam o tego typu sukcesach, tym bardziej i mnie się chce :) Na razie nie zdradzę tajemnicy, ale już wkrótce, wkrótce :)

Gośka - 2008-04-02, 15:41

Czy są jakieś echa z podsumowania kampanii w prasie lub w telewizji ? Zorientowanych proszę o namiary ;)
agafia - 2008-04-23, 16:41

A ja mam w poniedziałek planowany taki maraton w okolicach Bartoszyc:
o godzinie 14 - spotkanie z uczennicami gimnazjum w Kinkajmach a następnie z rodzicami (do 16.30)
o godzinie 17 - spotkanie w Domu Kultury z mieszkańcami Łabędnika
o godzinie 19 - spotkanie w Gminnym Ośrodku Kultury w miejscowości Tolko

Marek - 2008-04-23, 16:50

Oj, maraton, maraton - jak bardzo potrzebny :brawo:
Basja - 2008-05-27, 19:14

Taka ciekawostka:
24 maja 2006 r. Sejm RP przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia dnia 1
czerwca – Dniem bez alkoholu. Więcej na:
http://www.parpa.pl/index...id=281&Itemid=1
:ban:

Małgorzata - 2008-08-20, 16:32

Dzień Fas w Krakowie


6 września (sobota) o godz. 12:00 na Rynku Głównym w Krakowie rozpoczną się ogólnopolskie obchody Światowego Dnia FAS – Fetal Alkohol Syndrome (Płodowy Zespół Alkoholowy). Prezydent Miasta Krakowa i Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zapraszają na rodzinny piknik edukacyjny pod hasłem „Ciąża bez alkoholu”. Gwiazdą imprezy będzie Ewa Bem.

Dzień FAS obchodzony corocznie na całym świecie przypada 9 września, gdyż dziewiątki symbolizują okres ciąży. Celem kampanii jest uświadomienie ciężarnym kobietom negatywnego wpływu alkoholu na dziecko oraz zachęcenie do całkowitej abstynencji w ciąży.

Krakowski finał ogólnopolskiej kampanii „Ciąża bez alkoholu”, jest wynikiem wspólnych działań samorządów i Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Kraków organizuje inaugurację oficjalnych obchodów VIII Światowego Dnia FAS, będąc wyróżnionym „za niezwykle aktywne i kreatywne uczestnictwo” w kampanii w roku 2007. Patronami kampanii są: Minister Zdrowia, Polskie Towarzystwo Ginekologiczne oraz Biura Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce.

Matki pijące alkohol w czasie ciąży narażone są na wystąpienie nieodwracalnych szkód zdrowotnych, mających konsekwencje w ich dalszym życiu. W większości przypadków kobiety w ciąży sięgają po alkohol z braku wiedzy o tym, że jest to substancja toksyczna, która może uszkodzić dziecko w łonie matki. Często wiedzy nie mają nie tylko przyszłe matki i ojcowie, ale też specjaliści, których zadaniem jest informowanie matek o konieczności zachowania abstynencji w okresie ciąży i karmienia piersią.

Dane dotyczące spożywania alkoholu przez kobiety w ciąży są zatrważające. Z przeprowadzonych na zlecenie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych badań wynika, że co trzecia kobieta (33%) w wieku prokreacyjnym (18-40) piła alkohol w czasie ciąży. W Krakowie, dzięki podejmowanym od kilku lat działaniom edukacyjnym, odsetek ten jest mniejszy (27%). W ciągu roku w Polsce rodzi się około 900 dzieci z pełnoobjawowym FAS. Dziesięciokrotnie więcej dzieci przychodzi na świat z innymi poalkoholowymi uszkodzeniami płodu (tzw. Fetal Alkohol Effects).

Dane wskazują, że zespół ten może występować częściej niż Zespół Downa. Jednak brak prawidłowej diagnozy uniemożliwia udzielenie profesjonalnej pomocy dzieciom z płodowym zespołem alkoholowym.

Krakowski piknik będzie doskonałą okazją do promowania abstynencji w okresie ciąży, a jednocześnie elementem zabawy dla dzieci i dorosłych. Koncert finałowy, który rozpocznie się w samo południe, na scenie przy kościele św. Wojciecha na Rynku Głównym poprowadzi Katarzyna Dowbor. Podczas pikniku zostanie otwarta wystawa fotografii zatytułowana „FAS-cynujące dzieci”. Młodzi ludzie z krakowskich szkół, uczestniczący w akcji „Zachowaj Trzeźwy Umysł” otrzymają nagrody i wyróżnienia. W programie imprezy będą też między innymi: pokazy mody ciążowej, ćwiczenia i porady dla kobiet w ciąży i ich rodzin, konsultacje specjalistów zakresu ginekologii, położnictwa, psychologii, spotkania z konsultantami ds. Alkoholowego Zespołu Płodowego (FAS) oraz zabawy i konkursy dla dzieci. Na zakończenie pikniku o godz. 18:30 z koncertem wystąpi gwiazda wieczoru - Ewa Bem z zespołem.

Gość - 2008-08-20, 21:17

No to i my się tam wybierzemy i pośpiewamy z p. Ewą.
Małgosiu, czy uda się Ciebie tam zobaczyc ?
Czy jest jeszcze na tym forum ktoś kto się tam wybiera ?
Jeśli tak to może się spotkamy ?
:zabawa:

Basja - 2008-08-20, 21:19

Ten gośc to ja - Basja :blues:
Małgorzata - 2008-08-20, 21:23

Gość napisał/a:
Małgosiu, czy uda się Ciebie tam zobaczyc ?


Czekałam, że o to zapytasz. ;) :hura: Mam podpisywać książkę, napiszę tu o której godzinie, a potem możemy na kawkę w jakąś boczną uliczkę skoczyć! :>

Gość - 2008-08-20, 21:27

Małgosiu ! Super ! :brawo:
Trzymam za słowo.
Też mam Twoją książkę ! :blondi: buziaki.B.

Basja - 2008-08-20, 21:29

No i znowu mnie wykopało.
Ale to ja - Basja
Dalej się cieszę ! :brawo:

Małgosia G. - 2008-08-21, 22:56

Oj Basiu, ty to masz szczęście! Mało tego, że impreza w Krakowie, to jeszcze z Małgorzatą się spotkasz i książkę będziesz mieć podpisaną... Ja chcę do Was ;(
Basja - 2008-08-22, 09:36

Małgosia G. napisał/a:
Ja chcę do Was

Przyjeżdżaj Gosiu !
:motor:
Ale byłoby fajnie !

Małgorzata - 2008-08-22, 10:12

Małgosia G., Basja,

a wiecie, że to fajny pomysł? Może by tak przy okazji zjazd forumkowy zrobić? Będą zabawy i konkursy dla dzieci, koncerty itp. Przyjemne z pożytecznym ;)

choć powiem Wam na ucho, że nie przepadam za pikinkami :glupek2:

Gośka - 2008-08-22, 10:17

Ja też tam przybędę....Może wreszcie poznam wszystkie forumowe koleżanki. Musimy się zwołać w jednym miejscu.
Basja - 2008-08-22, 13:10

Gośka napisał/a:
Ja też tam przybędę....


Gosia naprawdę będziesz ?
daj mn jakiś namiar na Ciebie, takiej okazji nie można przegapić ! :*

Gośka - 2008-08-22, 21:26

Pewnie, że dam, na PW dam numer swojej komórki. Ale się cieszę. :)
Basja - 2008-08-22, 22:22

Gosia, ten iternet mnie kiedyś zabije.
Zadzwonę jutro, bo nie mam siły pisac kolejnej PW, bo mnie co chwilę wylogowuje.
:*

Gośka - 2008-08-22, 22:27

W porządku :)
Gość - 2008-09-01, 10:37

Ja też! ja też będę!! Załatwione! To ja! Weźcie mnie! (na kawę) :hura:
Aniabania - 2008-09-01, 10:39

No tak tez mnie wywaliło to ja Aniabania chcę na kawę... ale nie ma odpowiedniej ikonki osiołka :)
Basja - 2008-09-01, 20:50

Ania, świetnie, baaaaardzo się cieszę ! :band:
Buźka.Basja
(ja już się podpisuję, bo mnie wywala z urzedu ;(

Małgorzata - 2008-09-08, 18:54

Dziecku może zaszkodzić nawet lampka wina
2008-09-08 19:27
Każda ilość alkoholu w ciąży, nawet lampka wina czy piwo, może zaszkodzić nienarodzonemu dziecku, uszkadzając jego mózg lub powodując inne wady wrodzone - alarmowali lekarze na konferencji prasowej w Warszawie.

"Alkohol uszkadza płód bardziej niż jakikolwiek inny narkotyk. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą można spożyć w ciąży i która nie miałaby ujemnego wpływu na płód" - podkreśliła pediatra dr Anna Dobrzańska z Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka".

Jak wyjaśniła specjalistka, picie alkoholu przez ciężarną może spowodować przedwczesny poród lub poronienie lub urodzenie małego dziecka. Alkohol przyjmowany w każdym okresie ciąży i w każdej dawce grozi uszkodzeniem mózgu płodu - umierają miliony komórek nerwowych płodu, część przemieszcza się do niewłaściwych obszarów mózgu lub tworzy wadliwe połączenia. Alkohol uszkadza też wiele najważniejszych obszarów mózgu, takich jak spoidło wielkie, które łączy dwie półkule i integruje ich pracę.

Najpoważniejszym skutkiem picia w ciąży jest tzw. płodowy zespół alkoholowy - FAS (z j. ang. Fetal Alcohol Syndrome). Najczęściej objawia się on zaburzeniami neurologicznymi, jak nadpobudliwość, trudności w kontrolowaniu impulsów, osłabienie zdolności intelektualnych i najpoważniejsze - małogłowie. Badania prowadzone przy pomocy nowoczesnej odmiany rezonansu magnetycznego dowodzą, że nawet dzieci kobiet, które w ciąży piły okazjonalnie mogą mieć w mózgu zmiany typowe dla FAS, podkreślił prof. Andrzej Urbanik z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

U dzieci z FAS wykształcają się charakterystyczne rysy twarzy. Są to spłaszczenie środkowej części twarzy, mały zadarty nos, wąskie i szeroko rozstawione oczy. Mogą też występować wady innych narządów - serca; stawów; rozszczep wargi; podniebienia; zaburzenia słyszenia; widzenia; czucia; orientacji przestrzennej, wymieniała prof. Dobrzańska.

W Polsce z FAS rodzi się co roku ok. 1000 dzieci. Ale 9-10 razy częściej występują inne wady i zaburzenia związane z piciem alkoholu w ciąży.

"Życie dzieci rodzących się z FAS ratujemy przy pomocy skomplikowanej aparatury, ale nie potrafimy ich wyleczyć; możemy tylko ulżyć im w cierpieniu. FAS to straszliwy posag, który matka przekazuje dziecku w spadku na całe życie" - podkreślała specjalistka. Dzieci te mają problemy z zapamiętywaniem i wykorzystywaniem zdobytych informacji, źle się uczą, mają zaburzenia zachowania, problemy emocjonalne, nie panują nad impulsami, nie odnajdują się w społeczeństwie. Jako dorośli mogą popadać w kłopoty z prawem i nadużywać alkoholu.

Badania wskazują, że w ciągu ostatnich 3 lat w Polsce o kilka procent spadła liczba kobiet, które deklarują, że piły alkohol w ciąży - z 16,5 proc. w 2005 r. do 12 proc. w 2008 r. Niepokojące jest jednak to, że w okresie tym niemal dwukrotnie wzrósł odsetek kobiet z wyższym wykształceniem, które przyznały się do picia będąc w ciąży (z 17,8 proc. do 33 proc.), podkreśliła Katarzyna Łukowska, zastępca dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA).

Problem w tym, że w społeczeństwie ciągle pokutują fałszywe mity na temat picia alkoholu w ciąży, np. że czerwone wino "poprawia hemoglobinę" i łagodzi stresy u ciężarnej, oceniła dr Dobrzańska. Co więcej, lekarze nie informują ciężarnych o szkodliwym wpływie alkoholu na płód. Dane z 2008 r. wskazują, że tylko 28 proc. ciężarnych było przestrzeganych przez lekarza przed piciem w ciąży. Badanie z 2005 r. wykazało z kolei, że aż 16 proc. osób zachęcających ciężarne do picia czerwonego wina stanowili właśnie lekarze.

Tymczasem wino, podobnie jak piwo, zawiera przecież ten sam alkohol etylowy, co wódka, zaznaczył psychiatra Krzysztof Liszcz, który jest ojcem adopcyjnym trójki dzieci z FAS. Gdyby kobieta przez całą ciążę wypijała codziennie dwa piwa tzw. bezalkoholowe (które faktycznie mają 0,5 proc. alkoholu) to łącznie byłoby to 3 litry alkoholu 50-proc., obliczał. Jego zdaniem, karygodne jest też zachęcanie karmiących matek, by piły piwo na pobudzenie laktacji.

"Wszyscy, a zwłaszcza lekarze i dziennikarze, musimy pamiętać, że przez niewłaściwą informację może się urodzić kolejny człowiek z poważnymi wadami" - podsumowała dr Dobrzańska.

Małgorzata - 2008-12-19, 12:11

Kampania w Trójmieście
Basja - 2009-01-22, 11:41

Konferencja naukowa
„Nie piję za jego zdrowie, czyli czym jest FAS”

wtorek, 27. 01. 2009 r.
Sala Obrad Magistratu
Pałac Wielopolskich przy pl. Wszystkich Świętych 3/4 w Krakowie

Wydział Nauk Społecznych
Papieskiej Akademii Teologicznej

Program konferencji
8.30 rejestracja uczestników
9.30 otwarcie konferencji
ks. prof. dr hab. Janusz Mastalski, dziekan Wydziału Nauk Społecznych PAT
Elżbieta Lęcznarowicz, zastępca Prezydenta Miasta Krakowa ds. Edukacji i Spraw Społecznych
10.00 Promocja zdrowia w kreowaniu rodziny
dr hab. Helena Wrona-Polańska, prof. UP, Kraków
10.30 Badanie wpływu alkoholu na ośrodkowy układ nerwowy u dzieci i dorosłych techniką rezonansu magnetycznego
dr hab. n. med. Andrzej Urbanik, prof. UJ, Collegium Medicum UJ, Kraków
11.00 Postawy młodzieży ponadgimnazjalnej wobec problematyki FASD
dr Marek Banach, Instytut Nauk o Wychowaniu UP i WSF-P „Ignatianum”, Kraków
11.30 przerwa
12.00 Wiedza studentów na temat szkodliwości działania alkoholu na płód na podstawie badań własnych
lic. Katarzyna Łukaszek, Wydział Nauk Społecznych PAT, koordynator konferencji, Kraków
12.30 Trudności funkcjonalne dzieci z FAS
mgr Teresa Szumiło, psycholog, specjalista w zakresie diagnozy i terapii neuropsychologicznej, Żywiec
13.00 Wsparcie rodziny z dzieckiem z FASD – „Dom Łączenia Rodzin im. brata Rogera”
dr Krzysztof Liszcz, lekarz psychiatra, Toruń
13.30 Problematyka FAS w kontekście adopcji. Działalność OAO „Pro Familia” w Krakowie
mgr Joanna Sołtys, psycholog Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego Stowarzyszenia „Pro Familia”
Doświadczenia własne rodziny adopcyjnej
matka adopcyjna
14.00 projekcja filmu „Wieczne dziecko”
14.30 zakończenie konferencji
ks. prof. dr hab. Janusz Mastalski



* Konferencja adresowana jest do studentów, pedagogów, psychologów, nauczycieli, rodziców, rodziców zastępczych, adopcyjnych oraz osób zawodowo zajmujących się problemami rodziny.
Zainteresowanych prosimy o zgłaszanie chęci uczestnictwa pocztą elektroniczną na adres koordynatora (Katarzyna Łukaszek): konferencjafas@wp.pl lub telefonicznie 0 508 078 252, podając: imię, nazwisko, adres e-mail/nr telefonu oraz wykonywany zawód (miejsce pracy, stanowisko). Zgłoszenia będą przyjmowane do 23 stycznia 2009 r.

Gość - 2009-01-27, 20:47

no to kilka słów o konferencji w Krakowie.
Była b. ciekawa z uwagi na moje/nasze zainteesowania.
prof. A.Urbanik opowiadał o badaniach, które teraz są prowadzone w Krakowie;
jest badana grupa dzieci z potwierdzoną ekspozycją, metodą MRI.
Później pani Teresa Jadczak-Szumiło kontunuując temat (uczestniczy w tych badaniach
z perspektywy psychologicznej wyjaśniała i opowiadała o mózgu i tych wszystkich zawirowaniach, które powoduje alkohol.
A następnie pan doktor Krzysztof Liszcz opowiadał o inicjatywie wspierania (ratowania)
rodzin z dzieckiem z FASD.

I tak za każdym razem dowiaduję się czegoś więcej, zaczynam rozumieć bardziej.
Ale, po takim intensywnym dniu, mój mózg jest... zmęczony i kiepsko mi się pisze.
Pozdrawiam bardzo.

Basja - 2009-01-27, 20:48

No i komputer też się zmęczył i mnie wykopał.
Basja :*

olesia - 2009-01-27, 21:22

dzięki Basja, z tego,co piszesz widać, że było ciekawie,ach....

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group