Metoda Bobath |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
Kruffka
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 08 Gru 2007 Posty: 68 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-04-10, 10:02
|
|
|
Ja polecam:
Poradnię prowadzoną przez to stowarzyszenie - kliknij
Miła atmosfera, odpłatność 80 zł za miesiąc, ale warto, a poza tym, co to za pieniądze, gdy dziecko jest dobrze prowadzone!
Ja jeżdżę tam z Martynką, prowadzą dziecko ćwicząc nawet kilka razy w tygodniu, wedle potrzeb i życzenia rodziców, opiekunów. Jedno ale: musi to być dziecko z niepełnosprawnością. |
Ostatnio zmieniony przez Małgorzata 2008-04-10, 11:22, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Basja
Dołączyła: 10 Wrz 2007 Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-05-15, 21:31
|
|
|
A czy ktos ma doświadczenia z metodą Weroniki Sherborne ?
Ja ją stosuję ale o efektach nie mogę jeszcze powiedziec nic konkretnego,
faktem jest, że dzieciom się to podoba i fajnie się bawią. |
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2008-05-15, 21:39
|
|
|
Kiedy pracowałam w przedszkolu bardzo często stosowałam tę metodę. Ale o efektach nic nie wiem...Dzieci ją lubiły i bawiliśmy sie super. |
|
|
|
|
Marynia
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 98
|
Wysłany: 2008-05-19, 21:51
|
|
|
Na metodzie Weroniki Sherborne dużo pracowałam z moimi dziećmi. bardzo sobie ją cenię, zwłaszcza jako metodę rozwijania więzi, a nawet jej nawiązywania, oraz oswajania dziecka z różnym dotykiem, różnymi doświadczeniami swojego ciała i ciała innych, siły fizycznej swojej i drugiej osoby, rozwijaniem zaufania. Ćwiczyliśmy na różnych turnusach rehabilitacyjnych i indywidualnie w domu. Starsza córka , FASolka, z elementami autyzmu i upośledzeniem umysłowym znacznym, nie lubiąca ogólnie przytulań, w czasie tych ćwiczeń (miała wtedy już 8 lat) zwijała się jak embrion i wtulała podczas kołysań w mój brzuch. Mogłabym naprawdę wiele takich przykładów podawać. Najmłodszą naszą pociechę, która przywędrowała do nas w wieku 4 lat niemal wychowywaliśmy na tych ćwiczeniach, dzień zaczynał się od różnych ćwiczeń w których było dużo kołysania i kontaktu fizycznego, dziś ma lat 14 i wydaje mi się, że te ćwiczenia bardzo wpłynęły na naprawdę mocne więzi jakie są między nami. Sherborne nawiązuje przecież do tzw. "baraszkowania", czyli zachowań bardzo naturalnych w wychowywaniu dzieci, a których brakowało naszym dzieciom z powodu odrzucenia, zaniedbań itp. Wg mnie ćwiczenia Sherborne pozwalają jakby ze starszymi dziećmi trochę nadrobić to, czego w dzieciństwie też im zabrakło. Bardzo wszystkim polecam!!!!!!! |
|
|
|
|
PaulinaBialek
Wiek: 29 Dołączyła: 19 Maj 2021 Posty: 1 Skąd: Mogilno
|
|
|
|
|
TooPrist
Dołączyła: 16 Cze 2021 Posty: 11 Skąd: usa
|
Wysłany: 2021-06-16, 18:57
|
|
|
Dzięki za info |
|
|
|
|
allaniret
Wiek: 30 Dołączyła: 13 Wrz 2021 Posty: 8 Skąd: Lodz
|
Wysłany: 2021-09-13, 21:27
|
|
|
dobre to |
|
|
|
|
|