FAScynujące forum Strona Główna FAScynujące forum
Forum dla rodziców, opiekunów i specjalistów zainteresowanych problematyką zaburzeń rozwojowych u dzieci i młodzieży

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Na ile można pozwolić
Autor Wiadomość
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-11-19, 22:48   Na ile można pozwolić

Moja Fasolka nastolatka zaczyna sie buntować. Chce korzystać ze swobody jak inne koleżanki, a ja tę swobodę jej ograniczam. Najbardziej bulwersuje się, że nie pozwalam jej spacerować po mieście po zmroku, nie pozwalam jeździć z koleżankami do hipermarketów, nie pozwalam zapraszać koleżanek, gdy jest sama w domu. Nie chcę, aby czuła sie gorsza, ale jest bardzo naiwna i łatwowierna, boję się o nią. Za to ona niczego i nikogo się nie boi i to mnie przeraża. Jak Wy rozwiązujecie problemy dorastajacych Fasolek? :566:
 
 
     
bolek 
Rodzic???


Wiek: 62
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 286
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2007-11-19, 23:30   

Jak juz wczesniej wspomnialem, moje dzieci nie maja zdjagnozowanego FAS/E.

Ale niestety mialy szlaban na wychodzenie po zmroku az do 16 roku zycia. I cale szczescie.
Kompensowalismy to wspolnymi wieczorami i tym ze koledzy zawsze mogli do nas przychodzic.Nawet na noc ( o ile ich rodzice im na to zezwalali).

Pozatym to byl nasz dom i nasze prawa w nim obowiazywaly.Zawsze mowilismy - jak skonczysz 18 lat, bedziesz robic co chcesz i samemu decydowac.
Wiec z kazdym dniem odliczli...

Widze ze z mlodszym dosc sie udalo.


ps Wszyscy mlodzi sa odwazni.

Jestes starsza niz Twoje FASolki. Wiec wiesz lepiej. Tak trzymaj.
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-11-20, 00:18   

Łatwo mówić. Ty nie wiesz co rozzłoszczona FASolka potrafi! Żaden argument nie jest dobry. I jest mistrzynią w wywoływaniu poczucia winy.
 
 
     
agafia 
Administrator

Wiek: 59
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 397
Skąd: Mazury
Wysłany: 2007-11-20, 00:42   

Wzorce rozzłoszczonych FASolek mam dostępne codziennie. Zero komunikacji w szczycie rozzłoszczenia (znam mechanizm).

Z Krzysiem jest łatwiej, bo on po prostu wie, że musi być pod opieką stale (nawet kiedyś w szkole, gdy nie mogłam go znaleźć po lekcjach, nakrzyczał na panią ze świetlicy, że go pani nie pilnuje i ciocia musi szukać a to jej psi obowiązek pilnować dzieci żeby się nie gubiły...).

Ale Ewelinka dorasta i twierdzi, że nie jest taka jak Krzyś i Agatka...
I ma koleżanki, które mają 100 % wolności, bo rodzice zajęci staniem przed sklepem...
I to nie jest takie proste...
 
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-11-20, 14:34   

Za każdym razem, gdy pozwalam jej gdzieś wyjść mam wątpliwości, czy dobrze robię. Potem z duszą na ramieniu chodzę od okna do okna, a ona na dodatek zawsze sie spóźnia. I mówię sobie nigdy więcej... ale potem pozwalam. Nie może być więźniem domowym, a sam fakt, że któraś z koleżanek zechce z nią wyjść wiele dla niej znaczy. Tylko ja nie jestem do końca pewna czy trochę dalej od domu da sobie radę, czy ktoś obcy nie wykorzysta jej naiwności.
 
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-11-20, 22:36   

Czy nikt na tym forum nie ma dorastajacych dzieci? Jak radzicie sobie z ich chęcią bycia niezależnym? Pozdrawiam.
 
 
     
bolek 
Rodzic???


Wiek: 62
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 286
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2007-11-20, 22:47   

To forum dopiero rosnie!!!
Troche potrwa zanim bedziesz mogla wymieniac doswiadczenia. Wez pod uwage, ze wiele rodzin wstydzi sie swoich porazek. Tak to nazywaja, nieznajac przyczyn czynnikow wplywajacych na ich porazki.
Ale kiedys dojrzeja do tego. I razem -zobaczysz.

Nie poddawaj sie. Rozumiem Ciebie. Ale porady moge Ci podac tylko takie jakie sam bym uzyl w podobnej sytuacji. A problemow mialem wiele.

Powtorze- Przekonaj dzieci ze to Twoj dom. I Twoje prawa obowiazuja. Nie wyznaczaj kar nieosiagalnych. Lepiej prosta ale do wyegzekwowania. Np nie dostaniesz jutro loda.

I tlumacz dziecku innosc postepowania. Az zda sobie sprawe ze jest chore. ( Tu mi Marek pomogl). Ten fact jest genialny. Poczytaj jego blogg.
_________________
Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-11-21, 18:58   

Gdzie znajdę blog Marka?
 
 
     
bolek 
Rodzic???


Wiek: 62
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 286
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2007-11-21, 19:59   

http://normartmark.blox.pl/html
_________________
Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-12-08, 01:06   

Zdarzało nam się poszukiwać naszej pociechy nie raz...Kiedyś w wakacje pozwoliłam jej zostać pod blokiem kiedy już sie ściemniało. Wyglądałam co jakiś czas przez okno i była, nagle wsiąkła gdzieś. Zapytałam koleżanek gdzie poszła, powiedziały, że z jakimś panem i psem, ale nie wiedzą gdzie. W tym momencie krew odpłynęła mi w pięty. Biegaliśmy z mężem po osiedlu i znalazła się. Dokleiła sie do jakiegoś mężczyzny z psem i spacerowała z nim. Od tego czasu, gdy się ściemnia panienka musi być w domu. Narazie mogę nią " porządzić", ale nie wiem co będzie potem, bo nie znosi ograniczeń.
 
 
     
bolek 
Rodzic???


Wiek: 62
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 286
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2007-12-08, 01:15   

Starszy majac 16 lat zniknal na 3 dni...
_________________
Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-12-08, 01:20   

Czytam i czytam i mam nadzieję, że chociaz znikanie na noc mnie ominie. Może dziewczynki tak nie mają?
 
 
     
Małgorzata 

Wiek: 62
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2007-12-08, 01:23   

Gośka napisał/a:
chociaz znikanie na noc mnie ominie. Może dziewczynki tak nie mają?


Iwka tak nie ma. :) Ale- gdyby ją ktoś namówił - nie wiem.Mam ograniczone zaufanie.
_________________
Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata

Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA

http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/

oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts
 
 
     
bolek 
Rodzic???


Wiek: 62
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 286
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2007-12-08, 01:27   

Siostra chlopakow ta co zostala w polsce, majac 16 lat znikla na 2 tygodnie. A potem jeszcze gorzej bylo.
_________________
Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
 
     
Gośka 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 58
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 542
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2007-12-08, 01:30   

To już nie zabrzmiało optymistycznie... :/
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13